środa, 9 września 2009

Urojenia mundialisty

Nowym felietonistą Futbol News został Andrzej Iwan. Triumwirat Futbol News, Polska the Times i Weszło zachwycony. Och! Ach! Jak on pięknie piszę. Generalnie facet napisał, że Wasilewski dostał za swoje, bo krzywdził ludzi. Co? Kogo skrzywdził? Pan Iwan nie lubi obrońców, bo wchodzą wślizgami, a od wślizgów się kontuzje robią. Gdyby każdy twardy obrońca miał mieć sprawiedliwie łamane nogi to ani John Terry ani Fabio Cannavaro, by długo nie pograli. Każdy obrońca to faularz.

Generalnie Iwan do Futbol News pasuje idealnie. Na zasadzie, że na 8 wykrzyczanych zdań 2 są mądrę karierę da się w Polsce zrobić. No i Iwanowi kilka mądrych rzeczy udało się powiedzieć. Na przykład to, że jako jedyny jaja ma Mariusz Lewandowski. Mnie do tej zbieraniny partaczy "Lewy" też nie pasuje. Jeśli wychodzisz w podstawie w finale Pucharu UEFA, to słaby być nie możesz. Generalnie jednak dużo krzyku o nic w tym felietonie. Cała niechęć do "Wasyla" wyszła, gdy Iwan napisał, że on też leżał w szpitalu, a nikt koszulek dla niego nie zakładał. Był facet na dwóch mundialach. Jest kolejnym, który chodzi i opowiada jaki to jest fantastyczny, a zazdrości koszulek? Trochę to małe i śmieszne.

Oczywiście teraz jak ktoś powie, że Iwan się myli i pisze bzdury, to jest idiotą i się nie zna. Zna się Andrzej, koniec, kropka. Na dwóch mundialach był, więc się musi znać. Gdyby to tak działało, to Argentyna prowadziłaby w grupie eliminacyjnej, a my mielibyśmy wzorcowo zarządzany związek. No i kadra, by pojechała na Euro 2004.

PS. Nie tylko ja się przerzuciłem z zainteresowaniem na koszykówkę:

http://polskatimes.pl/sport/160397,krotko-i-na-temat-pawel-zarzeczny,id,t.html#pzw_20331

Komentarz zamieścił jakiś znawca koszykówki i wystarczy tylko się zgodzić. Ten człowiek nie przestanie mnie zadziwiać. Szkoda, że autorzy Weszło nie mają odwagi, żeby pozamieszczać anegdotki o Zarzecznym. Domyślam się, że byłoby ciekawie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz