czwartek, 10 września 2009

Żółty paznokieć i klasa sama w sobie

"Mister Tralala" jest jeszcze całkiem zabawny. "Dziadek", "dziad" to już półka niżej. "Żółty paznokieć" i hasła o Marcie Alf są już poniżej wszelkiej krytyki. Patrząc na Weszło! po wczorajszym meczu widzę ujadającego jamnika. Krótka smycz, śmieszne uszy, podkulony ogonek i szczekamy zza rogu. Tak głośno, żeby ktoś nas usłyszał, ale na tyle wstydliwie, by nikt nas nie widział. Śmieszne. Generalnie poziom Weszło! jest gdzieś między uryną i fekaliami. Abstrahując od tego, że ich niskiego lotu dowcip jest często bardzo trafny, a podejrzewam, że chłopaki wieczorami przed laty oglądali Latający Cyrk Monty Pythona to jednak jest to dość żałosna grupa ludzi, która jak nie może się merytorycznie przyczepić to czepia się żółtych paznokci, związków z młodszymi kobietami (zazdrość?) itp. Najgorsze jest to, że dostali najpiękniejszą w historii szansę, by merytorycznie poszaleć i ją zaprzepaścili w swoim małostkowym zacietrzewieniu.

Dość już o tych, którym zadedykować można piosenkę "Znowu w życiu mi nie wyszło". Przez Polskę przetoczyła się fala jałowej dyskusji. Można teraz wyliczać czy zwycięstwo nad Portugalią i awans na Euro równoważą przegrane eliminacje i "drewniane chatki", ale po co? Nie lubię styp i dlatego po pogrzebach znikam po angielsku. Na stypach się rozmawia o rzeczach, które już się nie zmienią. Polska piłka jest wciąż na dnie i nie będzie lepsza w momencie gdy selekcjonerem zostanie Smuda. Może być jedynie gorsza gdy selekcjonerem zostanie Majewski. Naszym problemem nie był jedynie Beenhakker. Głównym problemem jest wszystko, co wiąże się z piłką.

Oprócz rozmów o Leo są też te o innych bohaterach wczorajszego dnia. Salonowy Grzegorz dał popis. Jeśli wymaga się od kogoś klasy, to wypadałoby ją mieć samemu. Szpakowskiego słuchać nie lubię. Dla mnie to słaby komentator z dobrym głosem, a jak już mogę wybrać to wolę dobrego ze słabym głosem. Pominę jego tyradę z końcówki spotkania, która była w moim odczuciu dość bezsensowna i stała na poziomie dyskusji prowadzonej w studio (Rzeźniczak nie uratuje naszej kadry, bądżmy poważni). Mecz oglądałem z kolegą, który na sporcie się zbytnio nie zna, a po pracy wpadł na piwko. Oglądał chyba trzeci raz w życiu mecz komentowany przez Szpakowskiego i zadał pytanie czy komentarz leci z taśmy. Nie zwracam nawet na to uwagi, bo oglądam wszystko co się da i nauczyłem się nie wsłuchiwać w komentatorów. Kolega tylko potwierdził, że słusznie.

Jeszcze kilka komentarzy, które mnie rozbawiły:

Szczęsny: Nie widziałem tak słabo grającej kadry.
Ja: Tak samo słabo graliśmy w:
Polska - Ekwador 0:2 09.06.2006
Polska - Łotwa 0:1 12.10.2002
Polska - Portugalia 0:4 10.06.2002
Polska - Korea Płd. 0:2 04.06.2002
Natomiast mój absolutny top to:
Słowacja - Polska 4:1 11.10.1995

Boniek: Myślałem, że będę najgorszym selekcjonerem w historii, ale znalazł się ktoś gorszy.
Ja: Dobrze myślałeś, ale Zbyszku pomyliłeś się w drugiej części zdania. Łotwa jest niewiele większa niż Słowenia. Leo przynajmniej gdzieś awansował, coś wygrał. A Boniek?

Teraz trochę o Leo, bo jeszcze ktoś pomyśli, że go bronię. Dziękuję za Portugalię, bo raz w życiu widziałem polskich piłkarzy grających w piłkę. Dzięki za Euro, bądź co bądź historyczne. Nie musimy debiutować, mając awans z przydziału.

Na Euro i po było już źle i momentami gorzej. Głównym przegranym eliminacji jest Artur Boruc, który albo nie ma już tej psychiki, która dawała mu siłę do gry w kadrze, albo chciał Leo zwolnić. Był najgorszym piłkarzem tych eliminacji. Nowy selekcjoner będzie to wiedział. Jeśli faktycznie Boruc puszczał szmaty, żeby zwolnić trenera, to nigdy więcej nie powinien grać w kadrze. Na drugim miejscu jest Beenhakker, który stał się ostatnio symbolem polskiej myśli szkoleniowej. Uparty, leniwy, arogancki. Używał zdań, które pasują do naszych przasńych działaczy. Tęsknić za nim nie będę, ale boję się, że teraz dostaniemy Majewskiego i to nie tylko na tymczasowym stanowisku. Albo Smuda albo obcokrajowiec. Rozstanie PZPN z Beenhakkerem było obopólnym pokazem braku klasy, taktu, dobrych manier i wychowania. Trafiła tępa kosa na tępy kamień.

3 komentarze:

  1. Pierwsza sprawa, raczej organizacyjna, to zamieszacznie komentarzy. Mialbys ich pewnie sporo, gdyby nie te profile. Jesli da sie cos z tym zrobic, to zrob to:). Moze bedzie z tego ciekawa dyskusja. Ja polemizowac nie zamierzam, zgadzam sie w niemal 100%. Trche tylko pobronie jeszcze Beenhakkera. Nie ze wzgledu ze on jest tu pokrzywdzonym, bo nie jest. Nie wnikam tez w warsztat szkoleniowy, zrobilbym kilka rzeczy inaczej, ale nie bede sie porownywal do czekolady :D Jednak uwazam, ze wyszlo na jego. Chcialbym zapytac tych zarzucajacych brak powolan dla Brozka, Garncarczyka, Obraniaka, Lewandowskiego itp co sie stalo ? Jak to jest, ze ci wszyscy, ktorzy mieli uzdrowic polska kadre, wychodza na boisko i reprezentacja gra najgorszy mecz za Beenhakkera ? Swoja droga, najgorszy mecz jaki w zyciu widzialem to 1-2 na Wembley za Janasa. Czytam i slysze glosy, ze Krzynowek sie nie nadaje, ze Glowacki by sie przydal, Peszko czy Piotr Brozek. Krzynowek sie nie nadaje, zgadza sie, ale cala reszta tez nie. Nie wierze w zbawienie kadry przez nich, przekonany jestem ze byloby jeszcze gorzej. Peszko zreszta nic nie pokazal w kadrze, to samo Bandrowski czy Wilk, nawet Murawski bijacy ich poziomem gry na glowe. Nie mamy ANI JEDNEGO zawodnika, ktory gwarantuje w miare wysoka forme przez przynajmniej rok. Blaszczykowski, najlepszy wraz z Jeleniem polski pilkarz, byl chyba najgorszym na boisku, w pierwszej polowie nikt do niego nawet nie podawal :D. Wysmiany Lobodzinski zaprezentowal sie slabo, lecz na pewno nie byl slabszy od reszty. Smolarek bez klubu robil najwiecej zamieszania, zastanawiam sie czy pilke dotknal wyceniony na 8mln euro Lewandowski. Jesli zaden pilkarz nie potrafi wygrac pojedynku 1 na 1 albo zagrac klepke, a tak niestety wyglada rzeczywistosc, to naprawde nie wiem skad ten szok i rozczarowanie. Wazne, ze wiemy kto jest za to odpowiedzialny. Jest to Leo, bo raz, ze za duzo zarabia, druga rzecz, zarabianie na transferach Pazdanow, Zahorskich itp (?) , bo pracuje dla Feyenoordu, bo jest arogancki itp. No ale te wszystkie tematy zostaly przewalkowane juz tysiac razy, wiec do meritum. Recepta ? Jan Tomaszewski, standardowo zaleca rozpieprzenie wszystkiego. Zbigniew Boniek proponuje dyskusujnego Jerzego Engela. Oczywiscie jak zwykle pojawiaja sie glosy o stworzeniu profesjonalego systemu szkolenia. No ale to sie nie stanie, wiec jedyne co zostaje to zmienic trenera. Kibice, zaakceptowali genialny pomysl swiatlego prezesa PZPN, ze bedzie to polski trener, wiec podzieleni sa miedzy konfliktowym Smuda a nijakim Kasperczakiem. Wariant pierwszy : polskie gwiazdeczki + wymagajacy trener (cos tam osiagnal ale i troche spierdolil) nie rowna sie sukces. Rowna sie jeszcze wieksza atmosfera skandalu przy odejsciu. Kasperczakowi tez bym kadry nie dawal. Rozleciala mu sie Wisla po odejsciu zaledwie dwoch pilkarzy. Motorow napedowych, owszem. Ale z druzyny poziomu Lazio, Schalke itp zeszla ponizej poziomu Valerengi czy Tbilisi. Pozniej Senegal i dopelnienie marnosci w Gorniku. Pozegniania w kiepskim stylu. Osobiscie wybralbym Skorze, ale to tak raczej z braku laku. Nie mowi sie jakos o Piotrze Nowaku. Osiaga sukcesy za wielka woda, musi byc dobry. Nic to, ze nikt nie widzial jak gra zespol pod jego wodza, jakie ma mozliwosci, ze nie wiadomo jaki jest jego status. Bedzie dobry bo jest i polski i porfesjonalny. Byc moze bedzie to dobre rozwiazanie. Ale jesli jest taki profesjonalny to szybko skonczy jak Petrescu w Wisle. Wlasnie Petrescu to dla mnie idealny kandydat. U niego na bank graliby Ci, ktorym najbardziej zalezy, a z tych pozytku jest najwiecej. Ryzyko niby duze, ze szybko by sie sklocil z naszymi dziewczynami, nieprzyzwyczjonymi do profesjonalizmu, ale warto. Jesli zaczna grac na jego zwolnienie, to dac drugiego takiego, albo jeszcze gorszego. Trzeba w koncu sprawic, zeby zaangazowanie i determinacja to nie byly tylko puste slowa na konferencjach prasowych. I teraz jest dobry moment, zeby zaczac.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka rada co do komentarzy. Usuń weryfikacje obrazkową oraz pozwol dodawać komentarze gosciom...

    OdpowiedzUsuń
  3. 44 years old VP Quality Control Adella Pullin, hailing from Camrose enjoys watching movies like The End of the Tour and Swimming. Took a trip to Major Town Houses of the Architect Victor Horta (Brussels) and drives a Mercedes-Benz 540K Spezial Coupe. poznaj fakty tu i teraz

    OdpowiedzUsuń