niedziela, 23 sierpnia 2009

Jezusicku, co za żenada!

Jagiellonia po czterech meczach opuściła strefę spadkową. Sam fakt, że odrobiła 10 punktów i mogła być teraz wiceliderem to budzący szacunek pikuś. Fakt, że mając 0 punktów po czterech kolejkach można opuścić strefę spadkową świadczy o jednym. To jest liga ogórów i kelnerów.

W sześciu meczach padło 7 goli. Nie było meczu, żeby obie drużyny strzeliły. Najładniejsza bramka to samobój. Czeka nas jeszcze hit w Sosnowcu bez udziału publiczności. Proponuję jeszcze nie wpuszczać kamer telewizyjnych i podawać same wyniki. Może ludzie zaczną jeździć na pikniki do lasów i będą dzięki temu zdrowsi.

Ja już się jakiś czas temu wyleczyłem. W telewizji czasem coś zobaczę, ale maniakalne podróżowanie do Łodzi i Warszawy na przeraźliwie nudne i słabe mecze sobie darowałem. Lepiej zaoszczędzić i dwa razy w roku wybrać się na jakąś poważną ligę.

Patrzę na tę ogórkową ligę i się zastanawiam. Co taki Brożek, jeśli rzeczywiście pójdzie do Fulham, może pokazać w Premier League? Przecież jeżeli przez 10 lat przechytrzasz różnego rodzaju Cecoty czy Płotki to nie wiesz czym jest poważny futbol. Jeśli z każdego miejsca w polu karnym jesteś w stanie pokonać Bledzewskiego czy Cabaja, to nie znaczy, że Given i Reina dadzą się pokonać równie łatwo. Przecież Brożek nie ma za sobą poważnej kampanii w europejskich pucharach. Nigdy nie grał w poważnych rozgrywkach wiosną. Raz zaliczył grę w fazie grupowej UEFA. Nie za wiele. Dwa razy został królem strzelców. I co z tego? W Mołdawii też się wyłania króla strzelców.

Takie Fulham to nic wielkiego. Ataku silnego tam nie mają. Tylko czy to nie jest za dużo? Czołowi polscy piłkarze powinni grać w takich ligach jak Grecja, Belgia, Portugalia, Holandia, Turcja, Ukraina, Austria, Cypr, Rumunia. Kozacy mogą jeszcze grać w Rosji, Francji i Niemczech, ale to już wyjątki. Na najlepsze ligi nasi piłkarze są za krótcy. Wszyscy kopacze marzą o Premier League i niech to zostanie w sferze marzeń.

Wyjątkiem może być Błażej "Jest na tyle kiepski, że pewnie nie załapie się nawet na ławkę rezerwowych."* Augustyn. Awizowany skład Catanii na dzisiejszy mecz: Andujar - Sardo, Silvestre, Augustyn, Capuano - Biaganti, Carboni, Delvecchio - Martinez, Morimoto, Mascara. Grał dużo w sparingach, wywalczył miejsce w składzie i będzie grał. Na Legię był za słaby. Ktoś się grubo pomylił. Albo Jan Urban albo Gianluca Atzori. Póki co stawiam na Jaśka, ale zobaczymy.

* cytat by weszlo.com

5 komentarzy:

  1. Witam i ponawiam moją oferte współpracy. Chodzi mi o pomoc w prowadzeniu nowej strony - http://antyfutbol.wordpress.com/
    Jesteś zainteresowany ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli jesteś zainteresowany to pisz na GG: 5678274

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu nic nie piszesz od niemal tygodnia? Znudziło się?

    OdpowiedzUsuń
  4. @ Larry
    Przykro mi przyjacielu, ale muszę odmówić drugi raz. Jak widzisz mam niewiele czasu na prowadzenie własnego bloga, a na nim chciałbym się skoncentrować, bo daje mi sporo radości.

    @testwawrzyna
    Nie znudziło się. Chyba każdy ma prawo do urlopu. Miło, że ktoś tu zagląda. Narzuciłem sobie duże tempo na początku i skoro ktoś to czyta to chyba muszę się tego trzymać.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń