czwartek, 6 sierpnia 2009

Tabela prawdę ci powie

Na zakończenie debiutanckiego numeru Futbol News została pewna ciekawostka. Krzysztof Stanowski przygotował jedyną, prawdziwą tabelę naszej ligi. Pomysł jest fajny, bo pokazuje kto najbardziej zyskał, a kto stracił na pomyłkach sędziów. Tylko, że teraz tak: Robert Lewandowski ma większe sznase wykorzystać sytuację sam na sam przeciwko Bledzewskiemu niż Tomek Moskal przeciwko Kasprzikowi. Tego tabela nie uzwzględnia, ale i tak bawi się w ułamkowość. Np. niepodyktowany karny to 0,75 bramki. Tabela szybko zacznie wyglądać śmiesznie i ciekawe czy sam autor się w niej nie pogubi. Życzę powodzenia. Póki co błędów u sędziów nie było.

Najciekawszy jest fakt, że w tabeli nie ma Cracovii, ale jest ŁKS. To pokłosie tego, że zgodnie ze stanem sportowym Cracovia spadła, a ŁKS nie. Rozumiem, ze taki bunt ma jakieś logiczne podłoże, ale za co w takim razie 3 punkty dostał Śląsk Wrocław? Z kim grał Śląsk Wrocław w 1. kolejce Ekstraklasy? Z Cracovią! W której lidze, zdaniem redaktora Stanowskiego gra Cracovia? W 1.lidze. To jakim cudem ze zwycięstwo nad drużyną z niższej ligi dostaje się 3 punkty? Brak tu konsekwencji.

Jeśli chodzi o pierwszy numer Futbol News to by było na tyle. Chociaż było jeszcze polecanie klubu gejowskiego w Nottingham Radkowi Majewskiemu czy dziewczyna robiąca fotki z tekturowymi makietami Chelsea i dziwny rymowany felieton Zibiego Bońka.

Generalnie niezły kosmos.

2 komentarze:

  1. "niezły kosmos" czyli pozytywnie czy negatywnie ? a moze troche tego i tego ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej lipa. Błąd na błędzie. Drugi numer lepszy, ale to raczej bulwarowy szmatławiec niż poważna pozycja. Niedługo nikt im ręki nie poda po ich akcjach. Zmyślony wywiad z Borkiem. Teraz poszli prywatnie do PZPN niby tylko na kawę, a robią artykuł. Zarzecznemu się nudzi i pierdoli w głowie na stare lata.

    OdpowiedzUsuń