piątek, 7 sierpnia 2009

Wiem, ale nie powiem

Reklama: Dariusz Wdowczyk przerywa milczenie

Wywiad: Dariusz Wdowczyk przerywa milczenie, po to, żeby powiedzieć, że milczenia przerwać nie może. Generalnie wywiad prowadzony w takim tonie, że dobrze, iż rozmowa była prowadzona przez telefon, bo w innym wypadku mogłoby zaiskrzyć między Darkiem Wdowczykiem (zwanym także W.), a Pawłem Zarzecznym.

Obok wywiadu ramka: Paweł Zarzeczny płacze jak to tym sprzedawczykom i kupcom jest źle. Prokuratura bezmyślnie nie wsparła polskiego handlu i dała tym, po których został jedynie alfabet inicjałów i korupcyjny smród różne zakazy. Zakazy opowiadania o śledztwie, zakazy trenowania klubów. Biedny Wdowczyk powinien być przyjmowany z honorami i dostać jeszcze w nagrodę posadę selekcjonera (wszak to dwukrotny mistrz Polski). Wszystko przy prezesurze Ryśka Forbricha, bo ten przecież wykazał się świetną organizacją rozgrywek zamiast biura mając kible na przydrożnych stacjach benzynowych. A, tfu...

Polska piłka była przaśna i obskurna, ale niektórzy dziennikarze do niej pasowali, a gdyby u nas zrobić profesjonalizm, to by się w nim pogubili.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz