poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Kto nie skacze ten konkurent

Generalnie czwartkowe numery są krótkie i słabe. Jeżeli ktoś nie stawia u buka dostaje krótką broszurkę autorstwa Pawła Zarzecznego, który zajmuje się jakimiś przepychankami Lato-Boniek, liczeniem wieku dzieci i wnuków Adama Olkowicza, opierając się przy tym na jakichś komunistycznych niedomówieniach na temat tego człowieka. Właściwie coś w stylu tego marnego artykułu o Leo z numeru 1. Domniemania, konfabulacje, taki styl pisania spoconego pana w rozchełstanej koszuli.

Dziś jednak poniedziałek i na horyzoncie nowy dzień, nowy tydzień, nowy Futbol News. Z niego możemy się dowiedzieć jak wspaniałą gazetę mamy w ręku. Nie umyłeś rąk? Nie zasługujesz na trzymanie tak fantastycznego tytułu.

Otóż w listach do redakcji przyszły same pochwały, ochy, achy i propozycje matrymonialne dla dziennikarzy. Wszelka krytyka - konkurencja. Złe opinie - konkurencja. Ten blog - konkurencja. Inne blogi - konkurencja. Nawet na portalu Goldenline wytknięto krytykowi od razu - konkurencja. Jeżeli ziewnąłeś podczas czytania Futbol News to znaczy, że pracujesz dla konkurencji! Akurat zgodzę się, że konkurenci mogli mieć obawy dotyczące nowego tytułu, ale w większości redakcji tydzień temu, po przejrzeniu pierwszego numeru zapewne posłano po tort i szampana.

Czytelnicy nie zauważyli błędów, a jak zauważyli to są z konkurencji. Podobno nawet część dziennikarzy Przeglądu i Piłki Nożnej pozatrudniała się w drukarniach, żeby fabrykować błędy, podmieniać fotki i pisać zmyślone cytaty. Gdyby nie konkurencja to nie mówionoby polski Kicker tylko o Kickerze niemiecki Futbol News. Gazeta perfekcyjna na tyle, że nawet nie zauważyłem kiedy zostałem zatrudniony przez Wyborczą i stałem się konkurencją. Wszystko w imię wielkości Zarzecznych, Kmiecików i Górskich, którzy po wrzuceniu fotek do felietonów mają problem z popularnością nawet we własnych domach. Podobno wzajemnie proszą się o autografy, bo tak są oszołomieni warsztatem dziennikarskim swoich kolegów.

Koniec szydery. Na poważnie jedno zdanie: Trzeba być idiotą, żeby nie przyjmować krytyki i nie wyciągać z niej wniosków.

Podpisano: Konkurencja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz